Wchłanianie fenyloalaniny jako składnika białek zawartych w pokarmach zaczyna się w momencie gdy pokarm trafia do żołądka. Tam, w kwaśnym środowisku soku żołądkowego enzym zwany pepsyną oraz enzymy proteolityczne zaczynają proces rozkładu białka na mniejsze cząstki zwane polipeptydami. Polipeptydy to łańcuchy zbudowane z różnych aminokwasów.
Następnie pokarm trafia do dwunastnicy – jest to początkowy odcinek jelita cienkiego do którego uchodzą soki trzustkowe wraz z enzymem trypsyną odpowiedzialnym za rozkład polipeptydów na jeszcze mniejsze fragmenty. Następnie wraz z przesuwaniem się łańcuchów aminokwasów w jelicie cienkim kolejne enzymy produkowane przez gruczoły jelitowe tną je na pojedyncze aminokwasy, które ostatecznie zostają wchłonięte przez ścianę jelita do krwioobiegu. Cały proces trawienia białek może trwać od 2 do 8 godzin w zależności od tego z czym połączyliśmy białko. Posiłek bogaty w tłuszcze może zalegać w żołądku nawet do 7 godzin! Przykładowo 150 gram smażonych ziemniaków potrzebuje na strawienie w żołądku około 2-3 godziny, a smażony boczek 6 godzin. Tak więc czas faktycznego wchłonięcia fenyloalaniny do krwi zależy w znacznej mierze od tego jak został skomponowany posiłek i oczywiście jaka była jego objętość. Długo zalegające i ciężkostrawne są też pokarmy smażone oraz te, o dużej zawartości tłuszczu zwierzęcego, takie jak smalec czy tłusta śmietana. Z kolei posiłek wyglądający apetycznie, o miłym zapachu powoduje zwiększone wydzielanie soków trawiennych, co przyspiesza procesy trawienia.
Proces trawienia białka jest czasochłonny dla organizmu, przebiega powoli i dzięki temu nie występuje raptowny wzrost poziomu fenyloalaniny w krótkim czasie po spożyciu pokarmu zawierającego białko. W licznych badaniach naukowych oceniano dynamikę zmian poziomu fenyloalaniny w ciągu dnia, również w zależności od czasu spożywanych posiłków. Okazało się, że poziom fenyloalaniny podlega niewielkim skokom w ciągu doby, zakładając, że posiłki zjadane są regularnie i nie mamy do czynienia z nadmiernym spożyciem produktów bogatych w fenyloalaninę. W badaniu wykonanym przez niemieckich lekarzy (Grunert, Brichta, Krebs i inni) obserwowano jedynie niewielki wzrost w 60 minucie po zjedzeniu posiłku zawierającego określoną ilość fenyloalaniny, następnie po 2 godzinach poziom powracał do poprzednich wartości lub nieznacznie się różnił. Na względnie stały poziom fenyloalaniny we krwi ma wpływ wiele czynników: osobnicza tolerancja na fenyloalaninę, aktualny stan zdrowia (infekcje), intensywny wysiłek fizyczny, ogólna ilość białka w diecie oraz rozłożenie jego podaży w ciągu dnia. Zwykle zaleca się spożywanie preparatu w 3 równych porcjach w ciągu dnia. Badania A. MacDonald wykazały, że jeżeli więcej preparatu zostanie przyjęte w godzinach porannych (około 65% dawki dobowej), obserwuje się większy spadek PHE w ciągu dnia, natomiast jeżeli mała ilość preparatu zostanie przyjęta wieczorem skutkuje to wzrostem poziomu PHE w ciągu dnia. Długa przerwa nocna może skutkować podwyższonym poziomem fenyloalaniny (na skutek głodzenia uruchamia się mechanizm katabolizmu białek).
Podsumowując jest mnóstwo czynników wpływających na wynik poziomu PHE, nie tylko sama fenyloalanina, dlatego bardzo ważne jest aby w codziennym odżywianiu nie zapominać o regularnym spożywaniu odpowiednio zbilansowanych posiłków oraz zaleconej przez lekarza ilości preparatu.
Lek. Monika Limanówka,
Klinika Pediatrii, Hematologii i Onkologii, Uniwersyteckie Centrum Klinicze w Gdańsku, Poradnia Metaboliczna Fenyloketonurii
Piśmiennictwo:
„Diurnal Variation of phenylalanine and tyrosine concentrations in adult patients with phenyloketonuria: subcutaneous microdialysis is no adequate tool for the determination of amino acid concentrations” Grunert i in. Nutrition Journal 2013, 12:60
“Factors affecting the variation in plasma phenylalanine in patients with phenylketonuria on diet” A MacDonald i in. Archives of Diseases in Childhood 1996; 74:412-417